Równi i równiejsi w Kościele?
Głośny ślub Jacka Kurskiego w sanktuarium w Łagiewnikach budzi zgorszenie – zarówno wśród wiernych, jak i duchownych. Ojciec Paweł Gużyński, dominikanin, mówi wprost: sposób, w jaki “załatwiono” unieważnienie poprzedniego małżeństwa, a także wybór miejsca i forma ceremonii, pokazują, że w Kościele da się wszystko załatwić, jeśli zna się odpowiednich ludzi.
Katolicy czują się zawiedzeni i oburzeni. Wielu, którzy od lat czekają na rozpatrzenie swoich spraw w sądach kościelnych, odebrało ten przypadek jako jasny sygnał, że nie wszyscy są traktowani równo.
Ojciec Gużyński przypomina: “Zgroza mnie przejmuje, gdy czytam, że w Kościele da się wszystko załatwić”. Czy taka demonstracja polityczno-kościelna nie uderza w sens wiary?
Co sądzicie o tej sytuacji? Czy takie wydarzenia podważają Wasze zaufanie do instytucji Kościoła?